czwartek, 17 marca 2016

List do mojej kotki

Gruszeńko,

zapadam się w Twoje źrenice - kogo widzisz? W jaki sposób postrzegasz mnie?
Foto: Ja-siołek

Nie wiem co dzieje się w Twoim mózgu. Wiem, co czuję ja gdy na mnie patrzysz. Jesteśmy do siebie podobne: mamy ciało złożone z tych samych substancji; nasze procesy fizjologiczne przebiegają w podobny sposób; jesteśmy zlepkiem miliarda atomów, które powstały we Wszechświecie, o którym Ty być może nie wiesz nic, a ja wiem tyle ile jestem w stanie zrozumieć. Twój nos, Twoje oczy, Twój żołądek i serce służą temu samemu, co mój nos, oczy, żołądek i serce. Niczym się nie różnimy, chociaż nie możemy o tym ze sobą porozmawiać.

Jak postrzegasz otoczenie i mnie? Przecież przychodzisz, gdy Ciebie zawołam. Tulisz się, dajesz mi ciepło i przyjemność z dotykania Twojego futerka, tak samo jak ja daję Tobie przyjemność z bliskości i ciepła mojego ciała. Siadam w fotelu, a Ty natychmiast do mnie przychodzisz. Nie umiesz długo zostać sama w pokoju. W ten sposób się kontaktujemy - poprzez zmysły, przez dotyk, przez ciepło, przez głębię swoich spojrzeń. Ja się zachwycam Tobą, a Ty?

Foto: Ja-siołek
Obie jesteśmy kosmitkami żyjącymi w odrębnych światach naszych umysłów.

Gruszeczko, patrzę na Ciebie i wciąż nie mogę się nadziwić, że razem zamieszkujemy ten jeden świat, któremu od tysięcy lat człowiek stawia warunki. Jesteś ode mnie zależna, chociaż gdybyś została sama poradziłabyś sobie w życiu. Cieszę się, że jesteś. To dzięki Tobie i innym zwierzętom wiem, że śmierć jest czymś nieuniknionym, i wcale nie jest jakimś odrębnym życiem, na które trzeba sobie zasłużyć tu i teraz, na tej Ziemi. Jesteśmy na chwilę, na ten czas, na który pozwala nam biologia i fizyka. Potem znowu wrócimy do gwiazd w postacie atomów. Nie ma w tym nic niezwykłego. Nawet nie próbuję się doszukiwać jakiejś metafizyki w tym, co jest na wskroś fizyczne. Wystarczy tylko to zrozumieć. Przyjąć, że do życia potrzebujemy dokładnie tego samego, a różnimy się postrzeganiem rzeczywistości. Jednak czuję, że Ty jesteś mi bliższa, niż ci wszyscy ludzie, którzy są dla mnie niepojęci ze wszystkimi słowami i opiniami, które wyrażają. My nie musimy z sobą rozmawiać, aby wiedzieć kiedy źle się czujemy.

Całuję Ciebie w pyszczek moje zwierzątko,

Ja-siołek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz